dzieje się dzieje. Na prawdę, czasem też tak macie, że już wszystkiego jest po kokardkę???
Ojjjjjjjjj, a ja 'siedzę' na walizce, bo lada moment dołączy do nas kolejny członek rodziny. Tak sobie myślę czasem, że chyba będzie to całkiem zaradna panienka;) W tej ciąży trochę ze mną przeżyła, także może być również emocjonalną osóbką. Teraz organizujemy dom, a więc zmieniamy, przeorganizowujemy właściwie wszystkie pokoje. Także możecie sobie wyobrazić, co to oznacza i jak to wygląda...
Ale nie ma co się smucić, czy zadręczać. Wszystko będzie dobrze.
Ktoś tu ostatnio pytał o nową wełenkę??:-) Oczywiście pokażę, pokażę, muszę tylko zrobić ładną fotkę:)Dziś napiszę tylko, że jest tego kilka motków w ładnych pastelowych kolorkach.
A oto i kolejna serweta - jest duuuuża i piękna. Wykończona 'ananasami', co nadaje jej pewnej elegancji:)Mnie ona bardzo się podoba. Z identycznego wzoru korzystała też moja ciocia, jednak ona szydełkowała białym kordonkiem. Moja jest w kolorze beżowym, czyli takim jaki lubię najbardziej dla tego typu serwet. Białe też oczywiście są ładne, ale te ciemniejsze wydają się, jakby miały więcej lat i jakby skrywały pewną historię :-)
Tak prezentuje się na stoliku:
Zbliżenie i tzw. ananas:
No i jeszcze jedno zdjęcie z wazonikiem. Powiem Wam, że tego typu serweta powstaje baaardzo długo, ponieważ jej wykonanie wymaga wiele cierpliwości, zaangażowania i przede wszystkim chęci do całkowitej realizacji projektu;) Dlatego też wykonała ją moja mama, która lubi takie wyzwania:)
Pozdrawiam wszystkich, całuję bliskie mi osoby, które też tutaj zaglądają, no i cóż.... do następnego wpisu:*
Piękna, uwielbiam takie, tylko właśnie - zaangażowanie ;-) Fajnie się czeka na nowego członka rodziny :-) U mnie rozwiązanie dopiero pod koniec października :-D
OdpowiedzUsuńa na wełenkę poczekam z cierpliwością ;-)
OOOO, no to jeszcze masz troszkę czasu. Ja lada dzień...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))))
Jaka piękna , chciałabym taką serwetę na mój stół. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. Bardzo się cieszę jeśli tylko komuś podoba się to, co tutaj prezentuję. :-)
OdpowiedzUsuń