piątek, 20 września 2013

Deszcz jesienny




Jesień już tuż tuż, a jesień kojarzy mi się właśnie z tym wierszem Leopolda Staffa "Deszcz jesienny".
 
 
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
 Dżdżu krople padają i tłuką w me okno…
Jęk szklany… płacz szklany… a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny…
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny…
 
 
Co jeszcze kojarzy mi się z jesienią? Spacery wśród szeleszczących pod nogami liści. Kolorowe drzewa, zbieranie jabłek w ogrodzie. Robienie ludzików z kasztanów i zapałek - to oczywiście skojarzenie z dzieciństwa, które teraz we wspomnieniach wraca - teraz, gdy mam komu o nich opowiadać. Moi chłopcy są spragnieni opowieści z mamusi i tatusia dzieciństwa:) Też tak macie? Też to czujecie....kurcze, ale starzy jesteśmy;) Jak zaczynamy wspominać z rozrzewnieniem pewne sytuacje z dzieciństwa, oznacza to , że się starzejemy..niestety:-)
 W domu wszyscy chorzy, także dziś piekę ciasto, aby choć trochę osłodzić co niektórym życie:)
Choć sama kichająca jestem:(

Buziaki dla wszystkich przeziębionych...i tych zdrowych też;)


 


Buziaki
Kasia